Moje upodobanie do targów czyni życie w Szczecinie nieco nieznośnym. Owszem, jest targowisko Turzyn, ale... niestety jest o kilometry świetlne odległe od francuskiego ideału, pod każdym względem, zarówno jakości produktów, możliwości wyboru i atmosfery. Nic więc dziwnego, że gdy zauważyłam reklamę szczecińskiego fol(k)warku, pierwszego sobotniego eko-targu, na którym wszystko będzie pochodziło od lokalnych, ekologicznych producentów, moje serce trochę (powiedzmy, że trochę) przyspieszyło z radości.
W sobotni poranek pobiegłam na miejsce z aparatem w garści i pełnym portfelem, ale mocno się zawiodłam - ot, tylko kilka stoisk (co prawda z wyśmienitymi produktami i sympatycznymi sprzedawcami), niewielu ludzi i całkowity brak atmosfery fiesty, towarzyszącej francuskim marketom. Ale to nic - jestem pewna, że to przyjdzie z czasem. W każdym trzymam za to kciuki.
Tymczasem poniżej kilka zdjęć z Fol(k)warku:
Oleje tłoczone na zimno firmy SemCo. Fot. Kamila Mianowicz |
Oleje tłoczone na zimno firmy SemCo. Fot. Kamila Mianowicz |
Aromatyczne chleby z Piekarnii Kurpiowskiej Fot. Kamila Mianowicz |
Piwo łaskie Koreb. Fot. Kamila Mianowicz |
Sery Korycińskie Swojskie. Fot. Kamila Mianowicz |
Fot. Kamila Mianowicz |
Poniżej zamieszczam linki do stron internetowych firm, których produkty uchwyciłam na fotografiach:
oleje tłoczone na zimno - SemCo
pieczywo - Piekarnia Kurpiowska
sery - Sery Korycińskie Swojskie
piwo - Piwo Łaskie Koreb
Hi mates, its great article on the topic of teachingand https://www.shazamfuryofthegodsmov.com completely explained, keep it up all the time.
OdpowiedzUsuń