czwartek, 5 maja 2011

Zielone pesto

Pesto należy do moich ulubionych sosów. Jest łatwe, szybkie, uniwersalne, wszechstronne i - najważniejsze - pyszne; nawet mój brat, który nie słynie ze zdolności kulinarnych, a z nowości w kuchni najlepiej lubi schabowego z ziemniakami, nauczył się je przyrządzać i docenia jego niepowtarzalny ziołowo-serowy smak. Składniki do przygotowania klasycznego zielonego pesto zawsze mam w domu, wliczając trzy donice z bazylią i spory zapas orzeszków piniowych, zakamuflowanych na dnie szafy. W zasadzie wszystkie ingrediencje - orzechy, bazylia, oliwa, parmezan,czosnek i świeżo mielony pieprz to moje kuchenne "must have", co nie znaczy, że trzymam się ściśle jednej receptury. Uniwersalność i wszechstronność pesto polega między innymi na tym, że można je przygotować z każdego rodzaju zieleniny i orzechów lub nasion - odmian samej bazylii jest kilka, do tego dochodzi mięta, brokuły, majeranek, pietruszka, kolendra... Orzechy piniowe można zastąpić wszystkimi dostępnymi orzechami: włoskimi, pistacjami, laskowymi, brazylijskimi, nerkowcami, macadamia oraz nasionami słonecznika.

Liście bazylii i orzechy piniowe. Fot. Kamila Mianowicz

Posiekana bazylia. Fot. Kamila Mianowicz

Niestety nie posiadam blendera, więc składniki pesto siekam ręcznie. Czasem pomagam sobie praską do czosnku, która jest także świetnym rozdrabniaczem dla orzechów piniowych - ale tylko jeśli nie zwierają dużo tłuszczu. Mimo wszystko żaden ze składników nie jest posiekany na tyle drobno, żeby utworzyć jednolity sos, ale to nic - smak i tak jest rewelacyjny. Moim supertajnym (no cóż, teraz już nie tajnym w ogóle) wypróbowanym sposobem na idealne, oszałamiające i odbierające mowę zielone pesto jest dokładne roztarcie wszystkich składników za pomocą drewnianej łyżki w udającej moździerz misce.

Składniki: parmezan, bazylia i orzechy piniowe.... Fot. Kamila Mianowicz
... i gotowe pesto genovese. Fot. Kamila Mianowicz

Pesto jest idealne, gdy jestem zmęczona i nie mam ochoty spędzić w kuchni ani minuty dłużej, niż to konieczne, albo gdy chcę podać coś pysznego na domowej imprezie, lub gdy mam ochotę pocieszyć się po ciężkim dniu w pracy lub po prostu nieco porozpieszczać swoje podniebienie. Świetnie komponuje się z makaronem, bagietką nadziewaną mozzarellą i pomidorami suszonymi, zapiekankami, sałatką caprese, kurczakiem z grilla, pieczoną rybą, bruschettą, pizzą... Ach, pesto...

Pasta z pesto. Fot. Kamila Mianowicz

Składniki:
około 40 listków bazylii
2 rozgniecione ząbki czosnku
25 g orzeszków piniowych
50 g startego parmezanu lub innego długo dojrzewającego sera
oliwa extra virgin, dobrej jakości
sól, świeżo mielony pieprz

Przygotowanie pesto jest dziecinne proste - wszystkie składniki siekam, łączę w misce i dokładnie rozcieram. Dodaję tyle oliwy, aby uzyskać półpłynną konsystencję, sprawdzam smak i ewentualnie doprawiam solą i pieprzem. A potem - pochłaniam w wielkich ilościach, zwłaszcza z tagliatelle...

Bon appétit Messieurs Dames!


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

dziękuję za komentarze :)