Fot. Kamila Mianowicz |
Nakład pracy i czasu jest bardzo duży, ale efekt końcowy jest niesamowity, zarówno pod względem smakowym, jak i wizualnym. Nigdy nie jadłam tak pysznych pralinek!
Fot. Kamila Mianowicz |
Fot. Kamila Mianowicz |
Pomarańczowe serca z chrupiącymi migdałami i likierem
Składniki (na 15 serduszek):
60 g czekolady gorzkiej
60 g czekolady mlecznej
10 g kuwertury 52%
łyżeczka drobno posiekanych prażonych migdałów
20 g śmietanki 30%
1 łyżeczka likieru pomarańczowego
szczypta soli morskiej
Czekoladę gorzką rozpuszczam w kąpieli wodnej, za pomocą pędzelka nakładam do każdej foremki trzy warstwy czekolady (przed nałożeniem kolejnej warstwy upewniam się, że poprzednia jest zastygnięta). Na dnie powinno być tyle czekolady, aby przynajmniej częściowo zamaskowała rzeźbę formy.
W osobnej miseczce rozpuszczam czekoladę mleczną i kuwerturę. Dodaję śmietankę, sól i migdały, dokładnie mieszam aż do połączenia się składników, odstawiam na bok. Do nieco przestudzonej masy pralinkowej dodaję alkohol.
Wysmarowane czekoladą formy napełniam nadzieniem do 3/4, 4/5 wysokości foremki. Odstawiam do całkowitego przestygnięcia - na wierzchu nadzienia powinna utworzyć się delikatne skorupka. Nakładam czekoladę tworzącą denko, rozprowadzając ją pędzelkiem we wszystkie wgłębienia.
Fot. Kamila Mianowicz |
Cytrusowe dinozaury z chrupiącymi płatkami migdałów i skórką cytrynową
Składniki (na 12 dinozaurów):
60 g czekolady gorzkiej
50 g czekolady mlecznej
5 g kuwertury 52%
łyżeczka drobno posiekanych prażonych migdałów
15 g śmietanki 30%
1/2 łyżeczki spirytusu
otarta skórka cytrynowa
Czekoladę gorzką rozpuszczam w kąpieli wodnej, za pomocą pędzelka nakładam do każdej foremki trzy warstwy czekolady (przed nałożeniem kolejnej warstwy upewniam się, że poprzednia jest zastygnięta). Na dnie powinno być tyle czekolady, aby przynajmniej częściowo zamaskowała rzeźbę formy.
W osobnej miseczce rozpuszczam czekoladę mleczną i kuwerturę. Dodaję śmietankę, otartą skórkę cytrynową i migdały, dokładnie mieszam aż do połączenia się składników, odstawiam na bok. Do nieco przestudzonej masy pralinkowej dodaję alkohol.
Wysmarowane czekoladą formy napełniam nadzieniem do 3/4, 4/5 wysokości foremki. Odstawiam do całkowitego przestygnięcia - na wierzchu nadzienia powinna utworzyć się delikatne skorupka. Nakładam czekoladę tworzącą denko, rozprowadzając ją pędzelkiem we wszystkie wgłębienia.
Fot. Kamila Mianowicz |
Bon appétit Messieurs Dames!
fajne te Twoje nowe formy :-))))
OdpowiedzUsuń